Kwiecień „Zapomnianych Grach Podwórkowych”

Kwiecień jest dla nas bardzo łaskawy i pogoda dopisuje. Nie udało nam się w marcu, więc teraz z przyjemnością nadrabiamy zaległości. Mowa oczywiście o „Zapomnianych Grach Podwórkowych”. O jakie chodzi gry? Otóż o te, w które grali w dzieciństwie na podwórkach i szkolnych korytarzach obecni 30, 40 i 50-latkowie. W nie tak odległych w końcu czasach podwórko było miejscem, na którym skupiało się życie towarzyskie dzieciaków i młodzieży. To tu z zapałem i do późnych godzin grało się w ziemniaka, klasy, gumę. Podwórkowa piaskownica to miejsce pasjonujących wyścigów kapsli, których szczyt przypadał na czas wspaniałej kolarskiej imprezy „Wyścig Pokoju”. Kapsle po oranżadzie (pamiętacie ten smak?) przeobrażały się w kolarzy z Polski, ZSRR i NRD. Podwórka, co prawda, nie posiadamy, ale jest boisko szkolne.

W dobie Internetu pewnie niejeden z nas zapomniał o niezwykle popularnych kilkanaście lat temu temu grach towarzyskich. Teraz pojawia się okazja, aby nieco odświeżyć pamięć i zażyć ruchu na świeżym powietrzu. Nauczyciele „wuefiści” przygotowali dla wszystkich wspaniałą planszę informującą, jakie gry i zabawy możemy zaproponować naszym podopiecznym. Świetlica nie ma sobie równych, jeśli chodzi o grę w gumę. Natomiast na szkolnym boisku, podczas przerw królował ziemniak. Zajęcia sportowe częściej odbywały się na zewnątrz i każdy nauczyciel zarówno w starszych, jak i młodszych klasach mógł wybrać coś z szerokiej oferty gier i zabaw.

Temat przewodni kwietnia brzmi: Wokół świata wędrujemy - różne smaki poznajemy. Wędrujemy więc na razie palcem po mapie, ale kto wie, czy nasze wędrówki nie będą dla naszych uczniów zachętą do prawdziwej wyprawy? Być może wyrośnie nam nowy Tony Halik, albo Elżbieta Dzikowska? Wędrujemy po wszystkich kontynentach i poznajemy, skąd pochodzą, jak wyglądają, jak rosną popularne i znane na co dzień: herbata, kakao, kawa, ryż, owoce egzotyczne – banany, cytryny, pomarańcze. Uczniowie samodzielnie - lub z pomocą wychowawców i rodziców – szukają informacji w dostępnych źródłach – encyklopediach, atlasach, ale przede wszystkim w Internecie. Oprócz znanych roślin poznajemy bardziej tajemnicze takie jak kardamon, goździki, trzcinę cukrową czy wanilię. Miejmy nadzieję i życzmy naszym uczniom, żeby mieli okazję znaleźć się kiedyś na prawdziwej plantacji kawy albo na polu ryżowym. A my będziemy czekać na pocztówkę z pozdrowieniami od nich.