Szkolny projekt pt. „Nauczyciel z książką”
2018-11-14
29 października 2018 został przeprowadzony pierwszy wywiad w organizowanym przez szkołę projekcie „Nauczyciel z książką”. Tymoteusz Bartosik z klasy 5d rozmawiał z Panem Arturem Woltmanem, nauczycielem historii i religii ewangelickiej w naszej szkole.
Zachęcamy do przeczytania wywiadu!
Koordynatorki projektu: Agnieszka Sromek, Ewelina Korczak.
Tymoteusz: Dlaczego wybrał Pan książkę „Bartek, Tatarzy i motorynka” Cezarego Leżeńskiego?
Pan Artur: Jest to moja nagroda, którą otrzymałem w klasie 5 szkoły podstawowej, za wyniki w nauce (nauczyciel pokazuje książkę). To również powrót do mojego dzieciństwa i do wakacji, które wtedy miałem. Podobała mi się historia opowiadana prze bohatera z książki.
Tymoteusz: Główny bohater w znaczący sposób wpływa na bieg zdarzeń. Pojawiła się w Panu chęć zmiany wydarzeń historycznych?
Pan Artur: Nie. Bartek Parker, bohater z książki, chce, aby wydarzenia działy się tak jak to wyczytał w opracowaniach z historii. Przenosi się w czasie do siedemnastowiecznej Nidzicy w ówczesnych Prusach Książęcych. Bartek dowiedział się, że Tatarzy oblegali miasto i jeden z obrońców miasta, nazwiskiem Nowak, wystrzelił z armaty pocisk, zabijając dowódcę tatarskiego. Bartek Parker (herbu Wieczne Pióro, jak sam o sobie mówił) ma taką wyobraźnię, że podczas czytania przenosi się w czasie. Szukał w Nidzicy (wtedy miasto nosiło nazwę Nibork) tego Nowaka, ale nie było go tam. Chłopak z naszych czasów pojawił się w Nidzicy, nie po to, aby zmieniać wydarzenia, a doprowadzić do takiego zakończenia, jakie podawały źródła historyczne.
Tymoteusz: Jaka przygoda podobała się Panu najbardziej?
Pan Artur: Kiedy Bartek, w trakcie lektury książki historycznej, przeniósł się do Nidzicy. Udał się po kryjomu do obozu tatarskiego. Zabrał ze sobą zabawkę, która imitowała kły, żeby, w razie kłopotów, wystraszyć Tatarów (śmiech). W czasie wypadu do obozu tatarskiego, znajduje tam kołodzieja Nowaka. Bartek zostaje złapany i przesłuchany przez Tatarzyna z Polski (byli i są do dziś tacy). Korzystając z nieuwagi wrogów, ucieka. Przebiera się za Tatara i wraca z Nowakiem do zamku w Niborku. Kiedy uciekinierzy próbują dostać się do zamku, obrońcy strzelają do nich z murów. Bohaterzy muszą spać w ukryciu, w nocy, by dopiero rano móc bezpiecznie wrócić do miasta. Kołodziej Nowak zlikwidował dowódcę tatarskiego wystrzałem z armaty.
Tymoteusz: W jaką postać z książki chciałby się Pan wcielić i dlaczego?
Pan Artur: Utożsamiałem się z głównym bohaterem, Bartkiem. Chciałem znaleźć się w tym samym miejscu i czasie, co bohater.
Tymoteusz: Dlaczego poleca Pan tę książkę młodemu czytelnikowi?
Pan Artur: Żeby podkreślić, jak ważna jest wyobraźnia i czytanie książek dla samego siebie, dla przyjemności. Ta książka pokazuje też przeszłość pewnego miejsca, język, zwyczaje, skomplikowaną i ciekawą historię.