Szkolny projekt pt. „Nauczyciel z książką”
2019-12-02
27 listopada 2019r. został przeprowadzony pierwszy, w tym roku szkolnym, wywiad w organizowanym przez szkołę projekcie „Nauczyciel z książką”. Filip Drożdż z klasy 5c rozmawiał z Panią Joanną Wróbel, nauczycielką religii katolickiej w naszej szkole.
Zachęcamy do przeczytania wywiadu!
Filip: Dzień dobry Pani Joasiu!
Pani Joanna: Dzień dobry!
Filip: Chciałbym przeprowadzić z Panią wywiad o książce pt. „Koniec świata nr 13”, której główną bohaterką jest Sabina.
Pani: Dobrze. Bardzo się cieszę!
Filip: Dlaczego przeczytała Pani tę książkę i poleca ją młodzieży szkolnej?
Pani Joanna: Wybrałam tę książkę, ponieważ zaciekawiła mnie historia dziewczynki, Sabiny, dorastającej w domu pełnym artystów. Jej tata był malarzem, jej mama lepiła kolorowe ptaki cudaki, a ciocia i babcia także miały artystyczną duszę. Takie domy są z reguły bardzo kolorowe, pozbawione nudy czy rutyny, cały czas coś w nich się dzieje. Zawsze wyobrażałam sobie taki dom jako miejsce pełne zapachów, muzyki i radości, dlatego chciałam zobaczyć, jak to wszystko wygląda oczami domowniczki i to w dodatku takiej, która ma dwanaście lat. Myślę, że każdy, kto sięgnie po tę książkę, znajdzie w niej coś dla siebie i w wielu momentach uśmiech nie będzie schodził mu z twarzy.
Filip: Czy chciałaby Pani choć na jeden dzień wcielić się w postać głównej bohaterki Sabiny?
Pani Joanna: W tej książce poznajemy Sabinę Muzyk w momencie, gdy zaczynają się jej wakacje. Każdy dzień jest inny i chociaż początkowo traci swoje wakacyjne fundusze, to jednak znajduje sposób by dobrze się bawić. Dzięki temu odkrywa swój plastyczny talent. Chciałabym choć na chwilę się z nią zamienić, mieć głowę pełną pomysłów i bez przerwy dostrzegać w świecie nowe kolory.
Filip: Czy uważa Pani, że Sabina była perfekcyjna? Czy nie zgadza się Pani z jedną z jej cech charakteru?
Pani Joanna: Była perfekcyjną uczennicą. Na początkuwakacji chwaliła się nawet świadectwem z czerwonym paskiem. Jednak w książce, jej postać, ulega dużej przemianie. Początkowo jest uparta, nie dostrzega plusów i korzyści płynących z życia w rodzinie artystów. Drażni ją ciągły bałagan i brak planów na następny dzień. Jednak, z biegiem czasu, dostrzega wartość swojej rodziny, zmienia się, zaczyna być życzliwa i pomocna. Pod koniec wakacji patrzy na swój dom znajdujący się na ulicy Koniec Świata nr 13 jako swoje miejsce na ziemi i to najlepsze, jakie mogło się jej przytrafić.
Filip: Czy uważa Pani, że słuszne było nadawanie przezwiska głównej bohaterce?
Pani Joanna: Myślę, że imiona, które występują w książce, opisują charakter danej postaci. Znajdujemy w tej książce wuja Psuja, który na przykład zamiast naprawiać wszystko niszczy, czy ciotkę Plotkę, która ma trójkolorową fryzurę i zawsze tryska humorem. Każde imię jest bardzo zabawne i każde coś przekazuje. Mamy też Bobka zwanego przez niektórych kozibobkiem, szczurka Jurka, czy babcię Funię. To wszystko jest bardzo zabawne i dodaje książce uroku.
Filip: Książka od babci Funi zawiera ciekawe przepisy. Czy wykorzystała to Pani w swoim domu, swojej kuchni?
Pani Joanna: Przez całą książkę przewijają się pyszne przysmaki babci Funi. Przysmaki są przygotowywane przez babcię i pojawiają się w różnych rozdziałach, jednak w całości zostają one zebrane na końcu książki. Znajduje się tam swoista książka kucharska. Stanowi ona doskonałe dopełnienie fabuły. Myślę, że na pewno wykorzystam któryś z tych przepisów, np. na szarlotkę czy na makaron z truskawkami.
Filip: Bardzo dziękuję za rozmowę i poświęcony czas.
Pani Joanna: Również dziękuję.